Osoby dotknięte nieśmiałością niekiedy zadają sobie pytanie o przyczyny nieśmiałości? Dlaczego akurat mnie do dotyczy? Nie zawsze udaje się znaleźć odpowiedź. Powodów może być wiele. Ośmieszanie i kompromitowanie, pomniejszanie dokonań, utwierdzanie w przekonaniu że jest się gorszym od innych i bezwartościowym itp. Przekonania na nasz temat, którymi obrastamy w ciągu życia nie zawsze muszą być prawdziwe, niestety nie zawsze mamy możliwość na czas zweryfikować ich słuszności. Bywa więc, że przez wiele lat żyjemy w przekonaniu o własnej nijakości, której należy się wstydzić, zupełnie bezpodstawnie.





http://www.psychorada.pl/news,jak-zwalcz...alosc.html

Przyczyn może być wiele, zaczynając od braku kontaktu z rówieśnikami, po złe doświadczenia, a kończąc na poczuciu bycia gorszym.
Czasem zdarza się, że ludzie zamykają się w sobie bardzo, bo wydaje im się, że mają problemy nie do przeskoczenia i zwyczajnie się poddają.
Zauważyłam też, że jest to również kwestia braku pracy nad sobą i tłumaczenia sobie "bo taki/taka jestem i już nic z tym nie zrobię."
Uważam, że nieśmiałe osoby powinny nad sobą pracować, jeśli nieśmiałość przeszkadza im w życiu codziennym.

Może to taka cecha wrodzona, może to oznaka wrażliwości. Może to strach przed odrzuceniem. Może to takie kamuflaż. Może to inne powody,  choćby na przykład obawa przed wyśmianiem lub okazaniem się nie takimi, jakimi byśmy chcieli być postrzegani.
Dla każdego będzie to co innego. 
dla mnie to miks emocji i wszystkich obaw. 

Ja często czuję się bezwartościowa i do dupy dla innych.