Liczba postów: 96
Liczba wątków: 5
Dołączył: Jan 2020
Reputacja:
240
Płeć: Kobieta
Województwo: Pomorskie
Stan cywilny: single
Panowie !
Tu Wy się możecie wykazać 
Dlaczego jesteście samotnymi wilkami ?
Dlaczego wybieracie samotność ?
Dlaczego nie możecie znaleźć partnerki ?
Pytanie jest i do tych młodych - pragnących założyć rodzinę, mieć dzieci, wybudować dom i posadzić drzewo...
...i do tych co już próbowali, srodze się zawiedli (albo nie) i zaczynają od nowa...choć młodość już uciekła
Liczba postów: 6,727
Liczba wątków: 212
Dołączył: Mar 2014
Reputacja:
4,613
Płeć: Mężczyzna
Województwo: Mazowieckie
Miejscowość: Tam skąd pochodzę zmarli zdychają :P
Stan cywilny: "W tym kraju nie ma kobiet dla ludzi z moimi potrzebami" :P
Myślę nieco inaczej o życiu. Jestem raczej odmieńcem i nie pasuję w sposób radykalny wręcz do dzisiejszych standardów czy chyba nawet jakichkolwiek jak widzę...Do kobiet no cóż... Dalej jak do przyjaźni szczęścia nie mam. O tym, że jestem jakiś atrakcyjny czy coś to z reguły słyszę od mężatek bądź innych kobitek, z którymi z jakiś względów być nie mogę. Najciekawsze są te kobitki, które np. widuję na co dzień i brak jakiegokolwiek zainteresowania, a potem poznają mojego brata albo pokazuję im zdjęcie i nagle tekst "no przystojniak z niego"  Teraz w sumie to już dawno z tym się nie spotkałem (bo teraz nawet z bratem rzadko się spotykam  ), ale kiedyś to była stała norma w zasadzie  Inna sprawa, że ja dyskryminuję (to chyba nie będzie nawet przesada nazwać tak dosadnie rzeczy po imieniu) kobiety, które już kogoś w życiu miały. Wynika to z pewnych moich osobistych przemyśleń, doświadczeń ect. ale rozwijać tego nie zamierzam bo nie sądzę by znalazło się choć pół osoby tutaj (nawet wśród tych, którzy najbardziej mnie lubią i najlepiej mi życzą) co by zrozumieć i pojąć mogło moją logikę, co chyba też jest kolejnym powodem. Czyli generalnie brak niteczki zrozumienia. Powiedzmy, że mam też tutaj taki rodzaj bezsensownego marzenia o miłości z przeznaczenia, a nie na zasadzie "z tym nie wyszło, z tamtym nie wyszło, następny...". Miałem coś jeszcze na myśli, ale już zapomniałem  I tak mózg każdego co czyta już został wykręcony na drugą stronę. Nie chcę być po prostu traktowany jak "ten kolejny" facet bo sam sobą reprezentuję coś zupełnie innego niż inni. W sumie to nic szczególnego i to kolejny powód  Zdecydowanie, nie jestem przebojowy, ani rozrywkowy, ani napakowany, ani jakoś szczególnie sprytny, kreatywny - być może, ale nie potrafię odpowiednio tej kreatywności wykorzystać i w to miejsce wchodzi beztalencie i nieśmiałość...
Liczba postów: 174
Liczba wątków: 7
Dołączył: Dec 2019
Reputacja:
189
Płeć: Mężczyzna
Województwo: Wielkopolskie
Stan cywilny: wolny
W sumie to nie wiem, chyba chciałbym być z kimś przy kim czułbym się swobodnie i nie musiał nic nikomu udowadniać, poza tym druga strona też musiałaby mieć podobne odczucia.
"W tym cały jest ambaras, aby dwoje chciało naraz". Dla mnie to nie są zawody sportowe, albo kogoś poznam (na krócej lub dłużej), albo nie. Nic na siłę w każdym razie.
Liczba postów: 706
Liczba wątków: 14
Dołączył: Nov 2016
Reputacja:
1,130
Płeć: Mężczyzna
Województwo: Łódzkie
Stan cywilny: Wolny
A jest coś złego w tym że nie mam ? .Mogłbym zadać pytanie po co mieć ? . Już nawet znam co parę osób by na to odpowiedziało . Mi się wydaje że poprostu nie miesczę się w ramach tego czego teraz dziewczyny w facetach szukają . ale też to może ja jestem dziwny
Liczba postów: 211
Liczba wątków: 10
Dołączył: Jan 2015
Reputacja:
45
Płeć: Mężczyzna
Województwo: Mazowieckie
Miejscowość: Warszawa
Stan cywilny: Szukam
A muszę mieć? Obowiązku i szczególnych zalet nie ma taka sytuacja
Liczba postów: 96
Liczba wątków: 5
Dołączył: Jan 2020
Reputacja:
240
Płeć: Kobieta
Województwo: Pomorskie
Stan cywilny: single
01-02-2020, 21:35 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-02-2020, 21:37 PM przez NaomiNagata.)
(01-02-2020, 19:54 PM)marcinbot napisał(a): W sumie to nie wiem, chyba chciałbym być z kimś przy kim czułbym się swobodnie i nie musiał nic nikomu udowadniać, poza tym druga strona też musiałaby mieć podobne odczucia.
"W tym cały jest ambaras, aby dwoje chciało naraz".
Większość singli których znam (i ja) myśli podobnie...
Szukamy partnerstwa, zrozumienia, przyjaźni w związku...
Jest nas sporo...obu płci...
Smutne, że nie możemy się odnaleźć
Liczba postów: 706
Liczba wątków: 14
Dołączył: Nov 2016
Reputacja:
1,130
Płeć: Mężczyzna
Województwo: Łódzkie
Stan cywilny: Wolny
Podejrzewam że wszyscy siedzą po domach ponieważ świat ich nie rozumie czy coś
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Liczba postów: 637
Liczba wątków: 101
Dołączył: Nov 2019
Reputacja:
470
Płeć: Kobieta
Województwo: Dolnośląskie
Miejscowość: JG
(01-02-2020, 20:50 PM)sebaxmen napisał(a): A jest coś złego w tym że nie mam ? .Mogłbym zadać pytanie po co mieć ? . Już nawet znam co parę osób by na to odpowiedziało . Mi się wydaje że poprostu nie miesczę się w ramach tego czego teraz dziewczyny w facetach szukają . ale też to może ja jestem dziwny
Eeej ale bardzo proszę tu mi do jednego worka dziewczyn nie wrzucac :p kobiety (tak jak i mezczyzni) sa różne.
Liczba postów: 4
Liczba wątków: 1
Dołączył: Feb 2020
Reputacja:
0
Płeć: Mężczyzna
Województwo: Mazowieckie
(01-02-2020, 21:35 PM)NaomiNagata napisał(a): (01-02-2020, 19:54 PM)marcinbot napisał(a): W sumie to nie wiem, chyba chciałbym być z kimś przy kim czułbym się swobodnie i nie musiał nic nikomu udowadniać, poza tym druga strona też musiałaby mieć podobne odczucia.
"W tym cały jest ambaras, aby dwoje chciało naraz".
Większość singli których znam (i ja) myśli podobnie...
Szukamy partnerstwa, zrozumienia, przyjaźni w związku...
Jest nas sporo...obu płci...
Smutne, że nie możemy się odnaleźć 
Po pierwsze wielu zamyka się w czterech ścianach po różnych życiowych porażkach, po drugie mamy zazwyczaj pewne oczekiwania co do drugiej połowy i idealizujemy sobie wyobrażenie o tej osobie, koncentrując się na powierzchownych detalach, zapominając czego tak bardzo pragniemy (zrozumienie/przyjaźń), po trzecie żyjemy w jakimś chorym tempie, które nie pozwala nam na głębsze poznanie drugiego człowieka. Ja jako NM (nadwydajnie mentalny) mam skłonność do wkręcania się w różne rzeczy przez różne bodźce, że zapominam o całym świecie... Tak więc druga osoba może się czuć odrzucona, zaniedbana, a nawet w pewien sposób raniona przeze mnie. No nie jestem łatwy, tak, więc partnerka musiała by być bardzo cierpliwa i wyrozumiała. A ja mam "szczęście" do poznawania kobiet o skłonnościach neurotycznych...
Liczba postów: 96
Liczba wątków: 5
Dołączył: Jan 2020
Reputacja:
240
Płeć: Kobieta
Województwo: Pomorskie
Stan cywilny: single
22-02-2020, 00:12 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-02-2020, 00:23 AM przez NaomiNagata.)
Cieprliwość i wyrozumiałość przychodzi z wiekiem...
I jeszcze linijek kilka...
Przyciągamy do siebie odwrotności, które nas ranią i zniechęcają...
I chowamy się za swoimi przyzwyczajeniami jeszcze bardziej...
Przypomniał mi się taki cytat:
„Biel najlepiej opisać czernią,
ptaka - kamieniem,
a słoneczniki w grudniu...”
Źle być nadwrażliwym...
Być niewrażliwym też źle 
Z dwojga złego wybieram to pierwsze...
Podając komuś ręce
Przekazuję siebie
I powracam do siebie
Uzupełniona ułamkami kogoś
|