Liczba postów: 42
Liczba wątków: 2
Dołączył: Jan 2015
Reputacja:
80
Płeć: Kobieta
Województwo: Zachodniopomorskie
Stan cywilny: Zajęta
Nie wiem, czy nie powielam wątku i czy w odpowiednim dziale umieszczam, ale... jeśli coś jest nie tak, to proszę o przeniesienie czy scalenie.
'Mężczyźnie nie wypada być nieśmiałym'.
Zainspirowało mnie kilka zdań napisanych przez użytkowników w innym temacie i postanowiłam założyć osobny, ażeby nie robić offtopu niepotrzebnie.
Co o tym sądzicie? Osobiście kilka razy spotkałam się z wyśmiewaniem przez inne swoje koleżanki mężczyzn, którzy w jakiś sposób przejawiali swoją nieśmiałość. Nie uważam jednak, żeby to był powód do śmiechu, wyszydzeń. Mężczyzna również jest człowiekiem i ma prawo do bycia nieśmiałym, tak samo jak ma prawo do wszystkich uczuć, a nawet do płaczu (co bardzo często spotykane jest również z krytyką).
Zapraszam do dyskusji.
Liczba postów: 32
Liczba wątków: 3
Dołączył: Nov 2014
Reputacja:
25
Płeć: Mężczyzna
Województwo: Małopolskie
Miejscowość: Kraków
Stan cywilny: Szukam
To na pewno nie jest cecha pożądana. Prawda jest taka, że kobiety skreślają mężczyzn przez ich nieśmiałość, natomiast facetom nieśmiałość u kobiety w takim stopniu nie przeszkadza, przynajmniej tak wynika z mojego doświadczeni. Dlatego nieśmiałe kobiety maja lepiej w życiu niż faceci to fakt
Liczba postów: 538
Liczba wątków: 26
Dołączył: Jan 2014
Reputacja:
90
Płeć: Mężczyzna
Województwo: Warmińsko-mazurskie
Miejscowość: Elbląg
Stan cywilny: Nie szukam
Jestem bardzo wrażliwy i nieśmiały.Moja nieśmiałość do obcych/nowo poznanych dziewczyn jest na tak wysokim poziomie że wrecz jestem zamknięty w sobie i nie moge tego przełamać w żadnen sposób.Moja ostatnia znajomość związana z dziewczyną którą bardzo chciałem poznać zakończyła sie na dobre,na początku nie mogłem sie przełamać by cos do niej napisac,jak juz to zrobiłem było calkiem ok dopóki nie spieprzyłem sprawy mówiąc że chciałbym ją poznać(narzucalem się/nachalność),ostatnie wiadomości które do niej wyslalem zawierały treśc:"Przepraszam Cię że nie podszedłem do ciebie ale jestem nieśmiały".. Jestem osobą która nie jest zbytnio towarzyska,mam malą grupkę przyjaciół na ktorych zawsze mogę liczyć,nie licząc małych wypadów na piwo,rowery czy piłkę praktycznie nie wychodze w miejsca publiczne(nie wliczając szkoły)Postanowiłem że dam sobie spokój jeżeli chodzi o szukanie dziewczyny,przyjdzie czas na to.Póki co będę żył jak dawniej i nie bede probował szukać dziewczyny ani zawierać nowych znajomości.Cały ja
Liczba postów: 145
Liczba wątków: 4
Dołączył: Oct 2014
Reputacja:
190
Płeć: Kobieta
Województwo: Wielkopolskie
Stan cywilny: Zajęta
Niestety muszę się z Wami zgodzić, że nieśmiały mężczyzna ma trudniej i że może się spotkać z wyśmianiem... Kiedyś bardzo zaskoczyło mnie (i to negatywnie) jak znajoma powiedziała mi, że zaprosiła chłopaka do siebie, a mieszka na jakimś 10 piętrze czy coś, i on chciał iść schodami, bo się bał wsiąść do windy, a ona uznała go za dziwaka ("jak facet może się bać windy i ja muszę po niego schodzić?") Szczerze mówiąc wolę jak ktoś potrafi pokazać jakieś swoje lęki itp, bo nie ma chyba osoby, która się niczego nie boi, nie ma jakichś gorszych chwil. Zdecydowanie lepiej jeśli toś stara się pokazywać swoje prawdziwe emocje/uczucia i nie udaje kogoś kim nie jest
Liczba postów: 695
Liczba wątków: 28
Dołączył: Oct 2014
Reputacja:
530
Płeć: Kobieta
Województwo: Łódzkie
Stan cywilny: Zajęta
Wiesz Marcelko, tutaj chodzi o stereotypy- nieśmiała dziewczyna jest urocza, a nieśmiały facet jest mało męski..
Jednak w ostatnich latach zaczyna się to zmieniać i teraz moda panuje też na agresywne feministki tak pewne siebie, że zniszczą świat  , a my nieśmiałe możemy tylko się chować i modlić o szybki koniec (żartuje).
Osobiście uważam, że nieśmiali faceci mają coś w sobie, są wyjątkowi i mało jest takich, którzy nie boją się tego przynać. Bardzo takich lubię i szanuję  Mogłabym z kimś takim być i pewnie taka osoba zrozumiałaby mnie najlepiej.
Liczba postów: 4,250
Liczba wątków: 444
Dołączył: May 2013
Reputacja:
2,223
Płeć: Mężczyzna
Województwo: Mazowieckie
Miejscowość: Warszawa
Ja jestem nieśmiały i się z tym nie kryje to z jednej strony pokazuje moją skromność (podobno) ale kiedy trzeba być twardym to jestem. Życie uczy. Ale sam jestem zdania, że facet nie może być jak pi@da. Są sytuacje w życiu, gdzie nieśmiałość nie powinna mieć miejsca.
.
Liczba postów: 695
Liczba wątków: 28
Dołączył: Oct 2014
Reputacja:
530
Płeć: Kobieta
Województwo: Łódzkie
Stan cywilny: Zajęta
Oczywiście wszystko powinno mieć swoje granie, z tym się zgodzę
Nawet ja jak trzeba to odsuwam moją nieśmiałość na bok i walczę o to co mi się należy, a jestem dziewczyną.
Poza tym często zdarza się, że osoba nieśmiała potrafi lepiej sobie poradzić od tz. szpanera. Tutaj sprawdza się stare powiedzenie- krowa, która dużo ryczy mało mleka daję
Liczba postów: 538
Liczba wątków: 26
Dołączył: Jan 2014
Reputacja:
90
Płeć: Mężczyzna
Województwo: Warmińsko-mazurskie
Miejscowość: Elbląg
Stan cywilny: Nie szukam
Dlatego że jestem niesmiały będę sam bardzo długi czas,ta nieśmiałość wręcz mnie blokuje i zniechęca przed poznawaniem nowych osób.Z koleżankami/znajomymi rozmawiam na wszystkie tematy,jestem wygadany ale jak pojawia się nowa dziewczyna to wychodzę na idiotę i nadgorliwca.Szkoda gadać..... ,szkoła to jedyne miejsce gdzie moge znaleźć dziewczynę gdyż rzadko/w ogóle wychodzę do obcych ludzi by kogoś poznać,moja grupa znajomych/zaufanych osob jeet na tyle duża ze jedyna osoba której szukam to ta jedna jedyna dziewczyna która polubi niesmiałego a zarazem wygadanego i radosnego człowieka-Mnie
Liczba postów: 48
Liczba wątków: 1
Dołączył: Dec 2014
Reputacja:
10
Płeć: Kobieta
Województwo: Zachodniopomorskie
Stan cywilny: Zajęty
Wolę faceta nieśmiałego od zarozumiałego. Mój partner jest w podobnym stopniu nieśmiały co ja.
Bywa, że wzajemnie sobie pomagamy przełamywać nasz bariery.
Liczba postów: 145
Liczba wątków: 4
Dołączył: Oct 2014
Reputacja:
190
Płeć: Kobieta
Województwo: Wielkopolskie
Stan cywilny: Zajęta
Ja bym uważała ze stwierdzeniami typu "potrafię, jak trzeba, walczyć o swoje mimo że jestem dziewczyną". Walczyć o swoje (oczywiście nie zawsze za wszelką cenę) powinniśmy bez względu na płeć, chyba już minęły czasy kiedy to mężczyzna miał być tym rycerzem i bronić nas przed wszelkim złem, a my miałyśmy tylko siedzieć w domu, rodzić dzieci i pachnieć. Wobec chłopaka będę mieć troszeczkę inne wymagania niż wobec siebie tylko z tego względu, że kiedy założylibyśmy rodzinę to wolałabym jakiś czas móc zostać z dzieckiem w domu i ktoś musiałby nas utrzymać. Ale tak to myślę, że pod względem umiejętności walki o swoje, możliwości okazywania swojej nieśmiałości, emocji, uczuć powinniśmy być w zasadzie równi.
|