Migreny miewałem. Na szczęście od dłuższego czasu mam spokój.
Nie mam wykształcenia medycznego ale z własnych obserwacji zauważyłem dwie rzeczy przy których pojawiała się u mnie migrena:
- gdy czymś się nadmiernie przejmowałem, skupiałem na czymś myśli, ciągle to coś siedziało mi w z tyłu głowy. Np obecnie jestem 2 tydzień w nowej pracy niby wszystko jest ok ale jest to "coś" nowego i mimo wszystko się stresuje mniej niż kiedyś ale zawsze. Migreny na szczęście brak ale zmęczenie jest.
- drugą sytuacją przy, której wystąpiła u mnie silna migrena jest jak to nazywam "domator na wychodnym"

Spontanicznie pojechałem z bratem i jego żoną na weekend na działkę. Był to czas gdzie sporo grywaliśmy w paintball więc od 9 do 15 malowaliśmy ludzi farbą a potem powrót na działkę i ognisko. Oczywiście oprócz nas było sporo znajomych mojego brata, których część znałem z widzenia a większości wcale. W efekcie od nadmiaru emocji tych wszystkich obcych osób, starania się aby wypaść naturalnie dostałem migreny takiej, że raziło mnie światło, nie do końca byłem świadom co się dzieje dookoła mnie. Wziąłem coś przeciwbólowego i poszedłem się zdrzemnąć do ciemnego pokoju. Ten typ migreny jest dziwny, wystarczy 30min drzemki i ból znika jak ręką odjął.