Cześć. Chciałem opisać tutaj mój problem a mianowicie mam straszny lęk przed kontaktem z ludźmi, boję się odezwać, pocą mi się dłonie i robi mi się gorąco, nie mogę nic z siebie wydusić, a jak już dojdzie do jakieś rozmowy to myślę co ta osoba o mnie myśli po tej rozmowie. Często też brakuje mi tematów do rozmów.
Liczba postów: 65
Liczba wątków: 17
Dołączył: Mar 2015
Reputacja:
110
Płeć: Mężczyzna
Województwo: Śląskie
Stan cywilny: Nie szukam
Niestety u mnie jest to samo, zazwyczaj kiedy chcę cokolwiek w grupie powiedzieć, coś własnego. Od razu załącza mi się tak zwana "blokada", już kiedyś udało mi się to pokonać, no ale jak widać, to jest gorsze niż nałóg. Ciągle trzeba z tym walczyć. Co gorsza także, mam strach przed ludźmi, gdzie paraliżuje mnie żeby cokolwiek wydusić z siebie. Przez co w ogóle nie mam własnych przyjaciół, własnej paczki kumpli. Nie wspominając o wychodzeniu na imprezy itp...
A ja myślałem, że tylko ja mam z tym taki problem. Jak ci się udało to pokonać?
Liczba postów: 1,050
Liczba wątków: 16
Dołączył: Aug 2016
Reputacja:
2,014
Płeć: Mężczyzna
Województwo: Podlaskie
Miejscowość: Gdzieś pod lasem
Stan cywilny: Samotny żeglarz
Sporo osób taki problem ma. Sam takowy miałem/mam. Teraz tylko czasami się objawia.
Liczba postów: 855
Liczba wątków: 57
Dołączył: Dec 2016
Reputacja:
974
Płeć: Kobieta
Województwo: Mazowieckie
Miejscowość: Za Tobą ;)
Stan cywilny: Wolna
Ja tez mialam taki problem, choc nie az tak duzy. Choc czasem przed widzeniem sie z kims za chwile, robilo mi sie lekko slabo z nerwow. U mnie stwierdzono, ze to nie fobia spoleczna, tylko to pochodzi od mojej schizofrenii paranoidalnej.
Liczba postów: 560
Liczba wątków: 41
Dołączył: Oct 2016
Reputacja:
840
Płeć: Kobieta
Województwo: Mazowieckie
Miejscowość: Warszawa
Stan cywilny: Wolna
@Hapek a czy te same objawy miałeś zanim tu napisałeś?
Liczba postów: 1,103
Liczba wątków: 22
Dołączył: Apr 2016
Reputacja:
2,451
Płeć: Inna
Województwo: Kujawsko-pomorskie
Miejscowość: Miasto
Stan cywilny: Nie szukam.
Jak to wygląda z kontaktem wirtualnym? Kiedy ponawiam się w nowym dla mnie otoczeniu myślę tak "Jestem obserwatorem". Nie chodzi bynajmniej o to, ze w ten sposób odłączam się od towarzystwa. Chodzi o to, by wypatrzec kogoś takiego jak ja. Przy kim nie bed e się czuła źle. Pocenie rąk ... zdarza się.
Ale jakoś somatyzacje sa rzadkie.
Moze taka metoda Ci pomoże.