Nie, samo z siebie nigdy nie bedzie normalnie. Nie licz na to. Sam sobie musisz odpowiedziec na pytanie czego chcesz, jak chcesz to dostac i ile wytrzymasz. Niektorzy po prostu lubia takie rollercoastery.

A co do odrzucania ludzi w szerszej perspektywie to czy rozmawiales o tym,ze swoim psychologiem? Pewnie bedzie potrafil Ci udzielic kompetentnej odpowiedzi.

Chyba mnie oświeciłeś/aś. Nie warto bzdetami zawracać sobie głowy. Chyba są tacy co inaczej niż w rollercoasterze nie potrafią.

Co do odrzucania innych, to niestety ale po tej chorej relacji cały system wartości mi się wywrócił. Do tej pory nie było nadinterpretacji i w zasadzie wszystko odbywało się naturalnie.
Czyli wiedziałem czego chce i czego nie chce.

Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka