Liczba postów: 652
Liczba wątków: 106
Dołączył: Nov 2019
Reputacja:
473
Płeć: Kobieta
Województwo: Dolnośląskie
Miejscowość: JG
Czemu tak dużo ludzi ma z nią problem? Dlaczego nawet male dzieci mają nadwage? Myslicie ze mozna z nią walczyc i wygrac? I nie powrócić do starych nawykow zywieniowych? Czemu inne choroby mogą powodować otyłość organizmu? Jak przetlumaczyc osobie otyłej by zaczęła z nią walczyc dla dobra wlasnego zdrowia?
Liczba postów: 6,740
Liczba wątków: 212
Dołączył: Mar 2014
Reputacja:
4,616
Płeć: Mężczyzna
Województwo: Mazowieckie
Miejscowość: Tam skąd pochodzę zmarli zdychają :P
Stan cywilny: "W tym kraju nie ma kobiet dla ludzi z moimi potrzebami" :P
Odpowiedź prosta - trucizny w lekach, trucizny w żywności i w powietrzu. Niedawno znaleziono coś w lekach na cukrzycę (coś mocno zabójczego) i w kaszy gryczanej (coś co też może ładnie zdrówko rozwalić albo wpłynąć właśnie na otyłość). Teraz pomyślcie o ilu rzeczach po prostu nie wiemy, bo nie zostały przebadane albo mamy nie wiedzieć... I ot cała tajemnica tego dlaczego tyle osób otyłych teraz, które zgubić tłuszczyku nie mogą nawet ćwicząc i poddając się restrykcyjnym dietom oraz skąd się wzięły te wszystkie choroby, których jeszcze X czasu temu nie było, a także mnogość chorób, które kiedyś były problemem niemal znikomym -> epidemia cukrzycy (w ogóle jakich czasów się doczekaliśmy, że choroba genetyczna jest epidemiczna... ten termin do tej pory był zarezerwowany dla chorób wywoływanych przez drobnoustroje...) czy otyłości, nadciśnienia etc. etc. etc... Zobaczmy jak zmieniły się standardy medyczne. Słyszeliście taki termin jak zaleczenie? Ja ostatni raz słyszałem jakieś 20 lat temu. A dziś te miano praktycznie nie istnieje. To co kiedyś nazywano zaleczaniem np. podtrzymywanie cukrzyków takich jak ja przy życiu dzisiaj nazywa się leczeniem. Jakie to jest leczenie skoro nie dąży do wyleczenia?
Liczba postów: 65
Liczba wątków: 2
Dołączył: Sep 2019
Reputacja:
81
Płeć: Kobieta
Województwo: Małopolskie
Stan cywilny: singlielka
Do tego jeszcze te kurczaki do których wstrzykują hormony, żeby były większe itp. a wiadomo dzieci to przeważnie jak jadają jakieś mięso to kurczaka.
Liczba postów: 504
Liczba wątków: 8
Dołączył: Jan 2019
Reputacja:
750
Płeć: M??czyzna
17-12-2019, 00:20 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17-12-2019, 00:21 AM przez vlad1431.)
Był kiedyś przypadek, że mama z ośmioletnią córką przyszła do lekarza, bo jak na jej wiek miała nienaturalnej wielkości biust. P. Doktor spytał co córka je zwykle. Okazało się że rodzice mają ferme drobiu i córka zwykle je dużo kurczaków.
Najgorsze jest to, że kurczak dostaje tak wielką ilość hormonów, że nie jest w stanie za swojego krótkiego życia przerobić ich na masę. Potem my jedząc kurczaka zjadamy te nie przerobione hormony.
Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka