28-12-2013, 11:35 AM
Witam!
Wobrazcie sobie ze wydajecie sie byc usmiechnieci, zadowoleni z zycia, pozytywnie nastawieni itp ale czujecie ze jest cos co zjada Was od srodka, temat ktory budzi w Was silne emocje a Wy probujecie je ukryc... stlumic jakos. Ba! Moze nawet sobie z tym nie radzicie. Macie potrzebe pogadania z kims o tym ale analizujac swoje towarzysteo nie macie nikogo odpowiedniego...
Macie jakis pomysl, co byscie zrobili w takiej sytuacji, jak sobie poradzili?
Wobrazcie sobie ze wydajecie sie byc usmiechnieci, zadowoleni z zycia, pozytywnie nastawieni itp ale czujecie ze jest cos co zjada Was od srodka, temat ktory budzi w Was silne emocje a Wy probujecie je ukryc... stlumic jakos. Ba! Moze nawet sobie z tym nie radzicie. Macie potrzebe pogadania z kims o tym ale analizujac swoje towarzysteo nie macie nikogo odpowiedniego...
Macie jakis pomysl, co byscie zrobili w takiej sytuacji, jak sobie poradzili?