Liczba postów: 34
Liczba wątków: 6
Dołączył: Jan 2018
Reputacja:
0
Płeć: Mężczyzna
Województwo: Małopolskie
Stan cywilny: kawaler
Od jakiegoś czasu mam problem z relacją z koleżanką. Od razu wyjaśnię, że jest mi Ona na prawdę bliska. Przedstawię też całą historię.
Poznałem tą koleżankę w pierwszej klasie Liceum. Od początku była dla mnie miła i to tak szczególnie. Uśmiechała się do mnie, mówiła miłe słowa, zawsze się ze mną witała. Było mi przez to miło, albowiem mało kto był kiedykolwiek tak dla mnie miły. W drugiej klasie, w której teraz jestem, zacząłem przeżywać osamotnienie, miałem, albo raczej mam, słabsze dni, a nawet miesiące. Wtedy też była taka wspaniała, co pomagało mi przetrwać ten trudny czas. Polubiłem Ją przez to mocno, że zakrawa to o miłość platoniczną. Pewnego dnia poprosiłem Ją, by była moją przyjaciółką, ale wtedy odmówiła. Pogodziłem się z tym, ale nie przestałem Ją mocno lubić. Za to Ona przestała być dla mnie życzliwa. Stała się chłodna, gdy mówię Jej cześć udaje, że nie słyszy lub odpowiada bardzo chłodno. Nie chce ze mną rozmawiać, co kiedyś robiliśmy chętnie. Z drugiej strony gdy odmawia mi rozmowy stara się to zrobić w sposób delikatny, jakby nie chciała mnie zranić.
Nie wiem, co zrobić, by polepszyć znów relację z koleżanką. Zależy mi na tym, bo Ją ogromnie lubię i jest dla mnie ważna. Proszę więc o jakąś poradę.
Liczba postów: 36
Liczba wątków: 3
Dołączył: Jan 2018
Reputacja:
10
Płeć: Mężczyzna
Województwo: Warmińsko-mazurskie
Miejscowość: Olsztyn
Stan cywilny: Kawaler
Nie pomyślałeś może, że poczuła się źle bo według niej chcesz ją "sfriendzonować" ? Bo z tego co napisałeś, że jej zachowanie uległo zmianie po tym twoim pytaniu. Może ona sama jednak oczekiwała związku ?
Liczba postów: 34
Liczba wątków: 6
Dołączył: Jan 2018
Reputacja:
0
Płeć: Mężczyzna
Województwo: Małopolskie
Stan cywilny: kawaler
Nie wiem, może tak. Po za tym mogę jeszcze dodać, że gdy zrobię dla Niej coś miłego, np.: otworzę Jej drzwi czy podsunę krzesło, to chichocze lub delikatnie uśmiecha się. Więc co radzisz?
Liczba postów: 36
Liczba wątków: 3
Dołączył: Jan 2018
Reputacja:
10
Płeć: Mężczyzna
Województwo: Warmińsko-mazurskie
Miejscowość: Olsztyn
Stan cywilny: Kawaler
(16-01-2018, 20:12 PM)slavianin napisał(a): Nie wiem, może tak. Po za tym mogę jeszcze dodać, że gdy zrobię dla Niej coś miłego, np.: otworzę Jej drzwi czy podsunę krzesło, to chichocze lub delikatnie uśmiecha się. Więc co radzisz?
Szczerze ? Poprosić ją o rozmowę. Pogadać normalnie i sobie wyjaśnić jak to jest. ( ja tak bym zrobił ). Najlepiej powiedzieć to co się czuje moim zdaniem.
Liczba postów: 34
Liczba wątków: 6
Dołączył: Jan 2018
Reputacja:
0
Płeć: Mężczyzna
Województwo: Małopolskie
Stan cywilny: kawaler
Problem w tym, że Ona nie chce rozmawiać. Próbowałem kilkukrotnie poprosić Ją o rozmowę, ale zawsze odmawiała. W sposób delikatny, ale stanowczy. Nie wiem, mam wrażenie, że się czegoś boi, np.: tego, że będę na Nią nalegał, by była moją przyjaciółką.
Liczba postów: 36
Liczba wątków: 3
Dołączył: Jan 2018
Reputacja:
10
Płeć: Mężczyzna
Województwo: Warmińsko-mazurskie
Miejscowość: Olsztyn
Stan cywilny: Kawaler
(16-01-2018, 20:20 PM)slavianin napisał(a): Problem w tym, że Ona nie chce rozmawiać. Próbowałem kilkukrotnie poprosić Ją o rozmowę, ale zawsze odmawiała. W sposób delikatny, ale stanowczy. Nie wiem, mam wrażenie, że się czegoś boi, np.: tego, że będę na Nią nalegał, by była moją przyjaciółką.
Ciężko mi doradzić co zrobić w takiej sytuacji. Napisałbym by dać jej czas, ale szczerze sam nie wiem czy to coś zmieni, a nawet czy nie pogorszy. Może też być tak, że jest jakaś inna przyczyna tego, że nie chce z tobą rozmawiać.
Liczba postów: 34
Liczba wątków: 6
Dołączył: Jan 2018
Reputacja:
0
Płeć: Mężczyzna
Województwo: Małopolskie
Stan cywilny: kawaler
Dzięki za porady. Czekanie nie jest chyba dobrym pomysłem, bo boję się, że przez to zamiast znów się zbliżyć, oddali się ode mnie. Mogę dodać, że mam bardzo dobre relację z Jej przyjaciółką. Pytałem się tej przyjaciółki, czemu Ona się tak zachowuje, ale odpowiedziała, że nie wiem. Albo naprawdę nie wie albo nie chce tego zdradzić. Może przyjaciółka koleżanki okaże się jakoś pomocna?
Liczba postów: 36
Liczba wątków: 3
Dołączył: Jan 2018
Reputacja:
10
Płeć: Mężczyzna
Województwo: Warmińsko-mazurskie
Miejscowość: Olsztyn
Stan cywilny: Kawaler
16-01-2018, 20:42 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16-01-2018, 20:43 PM przez AleX.)
(16-01-2018, 20:35 PM)slavianin napisał(a): Dzięki za porady. Czekanie nie jest chyba dobrym pomysłem, bo boję się, że przez to zamiast znów się zbliżyć, oddali się ode mnie. Mogę dodać, że mam bardzo dobre relację z Jej przyjaciółką. Pytałem się tej przyjaciółki, czemu Ona się tak zachowuje, ale odpowiedziała, że nie wiem. Albo naprawdę nie wie albo nie chce tego zdradzić. Może przyjaciółka koleżanki okaże się jakoś pomocna?
Z mojego doświadczenia zazwyczaj przyjaciółki "koleżanki" nie są zazwyczaj pomocne, ale może akurat na takie trafiałem... Najpierw się zastanów czy jak będziesz naciskał na przyjaciółkę koleżanki to czy ta twoja koleżanka się w jakiś sposób o to nie obrazi lub nie zdenerwuje ( bo tak też może być ) co tylko pogłębi twoje obawy. Jednak nie przychodzi mi też inna opcja. Moim zdaniem w sumie nie zaszkodziłoby spróbować. Może dziewczyna zauważy, że jednak się starasz i w końcu z tobą o tym porozmawia. Najbardziej co mnie dziwi, że nie chcę z tobą porozmawiać ( o ile się dzieję tylko to co wymieniłeś, to nie widzę jakiegoś strasznego powodu by nie zamienić słowa ).
Liczba postów: 4,265
Liczba wątków: 445
Dołączył: May 2013
Reputacja:
2,223
Płeć: Mężczyzna
Województwo: Mazowieckie
Miejscowość: Warszawa
Przede wszystkim zacznij od przeprosin. Dziewczyny wówczas myślą, że zrozumiałeś błąd, którego ty taka naprawdę nie dostrzegasz. Przeproś dla świętego spokoju a potem porozmawiaj, wyjaśnij i jeżeli ją coś takiego zraniło to pozostańcie na stopie koleżeńskiej. Lepiej tak nic wcale  Kobiety są bardzo zagadkowe i przy takich sytuacjach najlepsza jest szczera rozmowa, inaczej wszystko pójdzie na marne, czyli ta znajomość.
Liczba postów: 34
Liczba wątków: 6
Dołączył: Jan 2018
Reputacja:
0
Płeć: Mężczyzna
Województwo: Małopolskie
Stan cywilny: kawaler
(16-01-2018, 22:22 PM)Mansur napisał(a): Przede wszystkim zacznij od przeprosin. Przepraszałem Ją ze sto razy. Ale za każdym razem odpowiadała, że nie żąda ode mnie przeprosin.
Co do "przyjaciółki", to może poprosiłbym ją oto, by skłoniła "koleżankę" do rozmowy ze mną. Co sądzicie o tym pomyśle?
|