Siemka,
Kto mi powie, czemu na tym świecie obecnie wszyscy unikają domatorów i romantyków? Czemu liczy się tylko "tu i teraz"? Moim problemem jest romantyczna dusza oraz osobowość, chciałbym czasem żyć w XIX w., kiedy jeszcze można było trafić na kobietę szukającą romantyka. Chyba obecny świat mi tego nie ułatwi, bo inne wartości wiekszość pań wyznaje.

No cóż... Myślę, że nie bez powodu sięgasz tu do dawnych czasów ponieważ dziś są już inne standardy myślowe i to chyba najtrafniejsza odpowiedź na Twoje pytanie. Dziś istnieje (uwaga Korwinizm XD) nowomowa społeczna, ale także subiektywizując nieco to stwierdzenie powiedziałbym wręcz, że występuje takie zjawisko jak nowomyślenie (słówka nie ma w słowniku, ale na pierwszych wykładach dowiedziałem się, że socjologowie mogą posługiwać się neologizmami, więc i tym razem skorzystam z tego przywileju zawodowego XD), które rzutuje na cały proces postrzegania społecznego w skali makro i mikro oraz odbija się na wszelkich relacjach społecznych. Przykład - kiedyś w kulturze społecznej liczyła się wysoka sztuka, często uduchowiona i wychodząca poza konsumpcjonizm społeczny, dzisiaj taka sztuka jest często lekceważona i wyśmiewana, a społeczeństwo dąży do standardów konsumpcyjnych i dosyć uproszczonych o ile nie prostackich. Czas przyśpiesza i być może jest to czynnik powodujący tworzenie skrótów myślowych, skrótowej i badziewnej sztuki, a także skrótowych relacji. Myślę, że jeśli to zjawisko będzie się pogłębiać to dojdzie do tego, że jeszcze przed ślubem będą ludziska już szczegółowo planować rozwody (tak mając jeszcze na myśli bliskie związki i relacje). Aczkolwiek już mamy do czynienia z tajnymi interesami, bo ja wchodząc np. na czat nigdy nie wiem jak mnie zaskoczy jakaś dziewczyna, której moje oczekiwania będą potrzebne tylko po to by mnie podejść. Tak ogólnie na większości czatach i portalach randkowych 90% osób raczej myśli tak bardzo o sobie do tego stopnia, że z reguły wystarczy nie odpowiadać na jedno kryterium (np. mieć lekko za ciemne włosy, czy mieć inne zdanie na jakiś pojedynczy temat) i już jest tutaj droga zamknięta. Mamy społeczeństwo komputeryzacji tak w ogóle gdzie myśli są zapożyczane od komputerów właśnie - myślimy schematycznie czyli jak komputery, nie mamy uczuć, mamy schematy działań. Co za tym idzie jest możliwość programowania takich ludzi. Tak więc nadchodzi era robotów organicznych

Ale wypowiedź!!!! Nie naguję, ale mam, bo przecież piękno przemija, co nie? A charakter zostaje! Zresztą. dużo kobiet z portali randkowych i czatów szuka na sex, i na tu i teraz i potem kolejny i nara z poprzednim. Szkoda tylko, że wszyscy normalni romantyczni i wiedzący czego chcą od miłości się pochowali po kontach.
Wiesz co mnie boli, że dużo osób często mówi, że chcą faceta albo kobiete, zapewniają a potem zmieniają zdanie po spotkaniu lub krótkim czasie związku, to po co wogóle szukają??? jak są niestali w słowach i uczuciach!

Hmmm... Mnie zabolało jak spotkałem na czacie miłą dziewczynę, która była na prawdę bardzo miła póki nie dostała ode mnie foty Odwrót o 180 stopni. Jeszcze bezczelnie zapytała się mnie czy ona ma mi przysłać, ale chociaż miała tyle godności, że przysłała swoją jednak bez jakiegokolwiek słowa zerwała potem kontakt. O czym to może świadczyć? To oczywiście pozostawię bez większego komentarza XD Od tamtej pory już wiem, że moja fota to as w rękawie jak chcę jakąś odstraszyć od siebie To oczywiście nie pierwsza taka, ale powiedzmy, że ona wymiata, bo na prawdę to było bardzo perfidne i trzeba przyznać, że dobra aktorka skoro mnie tak nabrała...

Na 20 kobiet na czacie 18 mi powie, że nie jesteś w moim typie, a tylko dwie powiedzą, że ok, ale jednak nie wiedzą czy szukają związku czy chcą i tak czy tak poznanie u mnie kogoś na czacie jest nikłe jestem jak kopciuszek z fotką

A ja mam tak. Na 50 kobiet 35 się w ogóle nie zainteresuje (nie odpisze itp.), 10 zrezygnuje po kilku minutach, po 2 mają tak, że przedłużą rozmowę lub zakończą na przywitaniu z czego te pierwsze po przedłużeniu rozmowy wygadają się, a i tak przychodzi czas na pożegnanie, a z kolei 1 to taki przypadek jak opisany powyżej XD

Nie no aż tak źle być nie może, może inne foto zrób i pokazuj z oddalenia i tłumacz się, że innego nie masz? Widzisz ja wyglądam naturalnie na foto i w realu i to też mnie nie lansuje, w owych kontaktach z kobietami. Wszystkie chcą rycerza z długą lanca na białym koniu, a prawda jest taka, że zachowuja się jak zwykłe blachary na tych czatach a mały procent szuka naprawdę, tylko niekiedy one sa za wcześnie a my za późno i skumac się nie można Ja rycerzem nie jestem konia nie mam ale mam charakter i dobre serce a i osobista broń też w postaci piki

Czemu masz w obrazku truskawę w kostce lodu??? Lubisz takie soczyste zimno? to na początek.

Poważnie, masz rację, ale jak jest wyprzedaż na wiosnę, to portale randkowe moga zaoferować partnera, ja wiem po swoim związku.

---

Hipermarkety randkowe i przebieranie zawsze będzie, bo teraz sie lansujemy, na foto np. Jak by co nie mówię o sobię tutaj, ale ja nigdy nie przebierałem za bardzo, bardziej po opisie i innych info. podanych bazowałem, Mnie uczyli, ładna miska jeść nie daje staromodne metody mam wpojone

wodnik.szuwarek napisał(a):Wiesz co mnie boli, że dużo osób często mówi, że chcą faceta albo kobiete, zapewniają a potem zmieniają zdanie po spotkaniu lub krótkim czasie związku, to po co wogóle szukają??? jak są niestali w słowach i uczuciach!

Chciałabym się odnieść do tego fragmentu.
Są osoby, które szukają związku. Trafiają na kogoś. Piszą z tą osobą, podoba się im. Spotykają się. Okazuje się, że to jednak nie to. Wtedy rezygnują ze znajomości i szukają dalej.

Sa również osoby, którym starczy sam początek znajomości i emocje z nim związane. Emocje mijają, gdy kilka spotkań z wybraną osobą jest za nimi. Takie osoby przerywają znajomość i szukają dalej.

Jestem ciekaw, czy sa zdecydowane osoby, po pisaniu czy czymś innym na wpakowanie się w związek, pewnie są, ale mniemam, że biega o oczarowanie wtedy kimś a potem pryska.