I śpiewaj: "Bo ja Cię kocham!..." a tak poważnie to dziewczyny chyba lubią humor i dużo się śmiać. W prawdzie ja swoim humorem jeszcze żadnej nie zagaiłem ale z koleżankami i przyjaciółkami świetnie mi się rozmawia kiedy jest w tym dużo humoru. Oczywiście z umiarem. Umiejętność powagi w ocenie sytuacji i podejmowania np. trudnych tematów też jest cenna i to tak samo dla kobiet jak i mężczyzn. Ale to tylko moja taka opinia. Co może wiedzieć samotny facet Jak to jest kurcze. Jak ktoś jest sam to doradza innym... Nie tylko ja tak mam ale chyba zaczęło się od mojej koleżanki kiedyś, która sama poprosiła mnie bym jej poradził co ma rozbić z jednym chłopakiem i tak mi już zostało

Dlatego staram się podchodzić do wszystkiego z humorem, ale jeszcze żadnej nie uwiodłem Jednak widzieć uśmiech na twarzy kobiety (nawet ten przymuszany lub szyderczy) bezcenne

To co napisała Tajna to racja zastosuj się do tej zasady w tym przypadku czyli nie marudź a leć z optymizmem :d

Hmm... Ja gburem nie jestem i nie narzekam, a każda mnie omija A jak napiszę to z reguły nie odpisuje...

Nie dasz rady. Ja po prostu skutecznie odstraszam płeć piękną

Taki mój życia los Cóż... Żadna nie lubi spokojnego domownika. Lepszy jest opalony zabawiaka, który będzie umiał ochronić swoją damę. Brzmi oklepanie? Trochę takie jest, ale na profilach kobiecych najczęściej spotykam tekst "chcę się czuć przy nim bezpieczna" i wiadomo o co kom Przy mnie żadna się tak nie poczuje. Jestem słaby fizycznie a do tego chory, ale już to pierwsze wystarczy by zakończyć ze mną znajomość nim się rozpocznie. Sorry za fatalizm ale po prostu opisuję swoje dotychczasowe doświadczenia. Nie musi się to nikomu podobać. Mi też się to nie podoba. Jednak doświadczeń się nie wybiera one są i już zostają...

No ja podobnie jak Ty "...ewentualnie po to, by móc sobie powiedzieć, że wykorzystałam wszystkie możliwości...". Ponadto mam takie branie, że po prostu szukam co rusz nowych witryn by zwyczajnie wszędzie było mnie pełno. Zwiększam swoje horyzonty i możliwości na podobnej zasadzie jak szukanie pracy - wysyła się 250 CV czasem do przypadkowych firm, a nuż coś się trafi a próżność można spotkać nie tylko na portalach randkowych. Na czacie m. in. Obecnie jednak nie tracę czasu na czat bo to zbyt nuży mnie już a w dodatku z bardzo obciąża mi neta. Wolę sobie pograć w coś w tym czasie. Jeśli chodzi o nadrabianie toteż staram się, aczkolwiek jak widać skutek jest jaki jest ale pruję dalej... Albo ktoś mi w końcu stanie na drodze, albo się zestarzeję w samotności. Wyobrażam sobie gorszy los niż samotne życie.

Piszecie na temat. Dajecie alternatywę.

No Mansur swój ziom to widać

Siema to znowu ja,co do tej dziewczyny wczoraj gdy przechodziła na klatce to powiedziałem jej cześć,wysłałem zaproszenie i napisałem do niej ze chciałbym ją poznać,zaakceptowała ale nic nie odpisała,napisać coś gdy będzie aktywna czy czekać aż odpisze,co robić??? pomocy !!!