O. Ciekawe czy równie dobry co Adobe i 3d max Ale brzmi zachęcająco taka hybryda. Jakbym nie zginął w takiej szkole to chętnie udałbym się do takiej gdzie otrzymałbym jakieś konkretne wykształcenie, ale myślę, że zginąłbym bo moja tępota jest silniejsza znacznie jak zapał :S

Szkoła i tak nic nie daje. Przynajmniej u mnie, bo u mnie jeszcze gorzej ze zrozumieniem w teorii, potrzebuję praktyki, a tego na studiach mi brak : /

O stary znam ten ból W prawdzie studiowałem socjologię, ale tam też tylko teoria socjologiczna się liczyła i to taka już bardzo "zakurzona"

W zasadzie to na większości kierunkach liczy się tylko teoria. Chociaż ja na niektórych przedmiotach miałam dogłębną praktykę, były takie, z których wiedza praktyczna może przydać się w moim przyszłym zawodzie, ale też takie, które do niczego z tych zajęć praktyka nie przyda się, np. w-fu uczyć nie będę - a miałam wykłady z tego i ćwiczenia. A był też taki przedmiot o strzelectwie sportowym, na których zajęciach musieliśmy znać cały regulamin zawodów ze wszystkimi szczegółami parametrów a na strzelnice nikt z nami nie chciał pójść.

No wf na studiach dla mnie to pomyłka i kompletna strata w planie. Co do zaliczenia na sesji, jakby nie mogli dać grupie ludzi od nas zorganizowanie i produkcję etiudy bądź teledysku z opisaniem dokumentów, a tak to regułki, artykuły, pakiety producenckie. Koszmar.

Jestem jednak za w-fem na studiach, darmowe korzystanie z siłowni i sali aerobowej - to jest coś. Tylko ja miałam ponadprogramowy, przedmiot, na którym uczyłam się jak prowadzić lekcje w-fu - teoria i praktyka.
Faktycznie na takim kierunku jaki studiujesz powinno być dużo więcej praktyki, bo co Ci po tych regułkach.
Będzie kara za spam?

@Marcela, a można wiedzieć jakie studia skończyłaś, no chyba, że kierunków miałaś dużo więcej

Można dowiedzieć się na pw, ponieważ publicznie nie będę tak się chwaliła.