Hym, nie byłby źle jeśli byś się przełamała i chociaż raz była na czymś takim. Kiedyś pewien dobry kolega powiedział mi, że w przyszłości nie będę miał nawet co wspominać ze swojego życia jeśli będę wszystkiego unikać, cóż... mówił prawdę. Najwyżej sobie pójdziesz po jakimś czasie jeśli nie będzie Cię ciekawiło siedzenie tam, ewentualnie na wstępie powiedź że nie będziesz długo siedziała bo coś tam coś tam.
Myślę, że Twoja koleżanka może się ucieszyć że pojawiłaś się na jej urodzinach. Ja jak już się zjawiałem na jakiś takich imprezach to ludzie zazwyczaj się cieszyli mówiąc rzeczy w stylu "o, nawet Rafał przyszedł

" mimo, że nie gadam za bardzo. Raz byłem na takiej drobnej imprezie podczas wycieczki szkolnej gdzie było 4 kolegów moich kolegów z klasy (z którymi prawie w ogóle nie gadałem w szkole

) i gdzieś z 5 obcych koleżanek do których wpadliśmy. Siedziałem tam na początku jak ciapa i nie wiedziałem co ze sobą zrobić, ale po jakimś czasie jedna z dziewczyn zauważyła, że to nie są do końca moje klimaty i zainicjowała rozmowę ze mną za co jestem jej wdzięczny bo czułem się mniej niekomfortowo

Więc jest też szansa, że ktoś do Ciebie może zagadać jeśli masz dobrych znajomych, możesz powiedzieć im też wtedy, że np nie chodzisz na takie imprezki, jesteś nieśmiała i nie ma doświadczenia w takich rzeczach, ludzie powinni zrozumieć. Temat do rozmów... ja np mówiłem o swojej cichości, że w rodzinie też miałem takie osoby, o zainteresowaniach, muzyce hym... o, możesz pogadać o telefonach np i wtedy dumnie wyjmiesz swojego iPhone'a xP. A jeśli nie to można po prostu tylko czyiś grupowych rozmów posłuchać, ja tak często robię, jak ktoś coś opowiada to patrzę na niego i słucham co mówi, ewentualnie się pouśmiecham/pośmieje jeśli coś zabawnego powie.
Jeszcze dwie sprawy, pamiętaj że to są czyjeś urodziny więc oczywiście nie możesz przyjść z pustymi rękoma. Jakiś prezent dla koleżanki wypadałoby przenieść + np coś jeszcze do skonsumowania dla wszystkich. Jak ją zobaczysz to uśmiech, wszystkiego najlepszego, uścisk dłoni czy tam nawet przytul się i podaruj prezent... humm chyba zbyt szczegółową instrukcje już robię

No i ostatnia rzecz o której chciałem wspomnieć, są to 18'ste urodziny, naprawdę wątpię by tam nie było alkoholu więc miej to też na uwadze.
Trochę się napić by się rozluźnić i mieć lepszy humor nie jest źle ale polecam przygody z wódką ;] jakby się zastanowić teraz to wcześniejsza ewakuacja nie była by zła jeśli nie chcesz oglądać pijaków
To chyba tyle, może to co nabazgrałem w jakiś sposób Ci pomoże

ewentualnie pytaj jeszcze